Gorączka – kiedy zacząć ją zbijać?

Czym tak na prawdę jest gorączka? Czym zbić gorączkę, jeśli nie lekami?


ARTYKUŁ PARTNERA

Zbijanie gorączki każdemu choremu przynosi wielką ulgę, dlatego nic dziwnego, że chcemy poznać i wypróbować wszystkie możliwe sposoby na gorączkę, by pozostała ona tylko przykrym wspomnieniem.

Czym tak naprawdę jest gorączka? Jak zbić gorączkę, kiedy to robić, a kiedy się powstrzymać? Poszukajmy wspólnie odpowiedzi na te pytania.

Wysoka temperatura – czym jest, czy czemuś służy?

Zanim po raz kolejny szybko i bez zastanowienia sięgniemy po lek na gorączkę, zastanówmy się, dlaczego ona występuje. Większość z nas kojarzy ją jako jeden z objawów choroby – objawów bardzo przykrych, uciążliwych i co najważniejsze, niebezpiecznych. Wszystko to jest prawdą. Bardzo wysoka gorączka zagraża zdrowiu, a nawet życiu. Bez dwóch zdań jest uciążliwa, bo borykając się z nią, czujemy się wyjątkowo słabo i niedobrze.

Ale to nie tak, że gorączka jest tylko po to, aby zupełnie bez przyczyny uprzykrzyć nam życie i jeszcze bardziej skomplikować chorobę. Jakkolwiek niedorzecznie to zabrzmi, gorączka ma na celu… pomóc nam w walce z chorobą, abyśmy mogli szybciej wyzdrowieć. Jak to możliwe?

Gorączka jest stanem eutermii, czyli stanem termicznym, który towarzyszy chorobie. Ma ona korzystny wpływ na organizm, o ile oczywiście nie jest zbyt wysoka. To właśnie dzięki gorączce rozwija się odpowiedź immunologiczna. Ujmując rzecz innymi słowy, gorączka jest obronną odpowiedzią organizmu, kiedy atakują go np. bakterie, wirusy, rozmaite alergeny czy grzyby. Podczas gorączki zdecydowanie zwiększa się produkcja przeciwciał, które mają za zadanie pokonać zagrażające nam czynniki chorobotwórcze, czyli patogeny. Kiedy temperatura ciała wzrasta, każdy kolejny stopień oznacza zwiększenie produkcji przeciwciał średnio o 10 procent, a tym samym podniesienie odporności.

Gorączka gorączce nierówna

Przyjmuje się umownie, że właściwa temperatura ciała to 36,6 °C. Wówczas czujemy się dobrze, nie odczuwamy dyskomfortu termicznego. O stanie podgorączkowym mówimy wtedy, gdy termometr wskazuje 37-38 °C. Objawy owego stanu są uzależnione od indywidualnych uwarunkowań. Generalnie jednak możemy czuć się nieco osłabieni, rozbici. „Mierząc” temperaturę dłonią (przykładając ją np. do czoła) prawdopodobnie zauważymy, że jesteśmy cieplejsi niż zwykle.

Kiedy temperatura ciała wynosi 38-38,5 °C, możemy już mówić o gorączce, ale tzw. lekkiej/nieznacznej. Powyżej 38,5 do 39,5 °C to gorączka umiarkowana. O gorące znacznej mówimy, gdy termometr wskaże 39,5-40,5 °C. Jeżeli temperatura sięga do 41 °C mamy do czynienia z gorączką wysoką – jeszcze wyżej to już hiperpireksja, która zagraża życiu.

„Zła” i „dobra” gorączka

Jak obniżyć gorączkę? To jedno z najczęściej zadawanych pytań, kiedy tylko termometr wskaże nieco ponad 37 °C. Już wtedy obawiamy się o to, że z każdą kolejną godziną wskazania będą wyższe, aż w końcu gorączka osiągnie niepokojącą wysokość. Chcąc tego uniknąć, najchętniej zaczęlibyśmy zbijać ją od razu. Zanim jednak zapytamy, jak to zrobić i przystąpimy do działania, sprawdźmy, czy w ogóle jest to konieczne. Opinie są podzielone, każdy lekarz ma swoją teorię, dlatego warto zapytać o zdanie własnego lekarza i działać też odrobinę intuicyjnie.

Dopóki gorączka nie jest niebezpieczna, a zatem sugerując się powyższymi danymi, gdy nie przekroczy 39,5 °C, teoretycznie nie powinniśmy jej obniżać, bo wówczas poniekąd odbieramy naszemu organizmowi broń do walki z patogenami. Zwalczanie nawet najmniejszej gorączki i leczenie choroby wyłącznie lekarstwami sprawia, że w pewnym sensie „rozleniwiamy” organizm – skoro obrona nadchodzi z zewnątrz, nie musi się on specjalnie starać.

Oczywiście to tylko teoria, bo w praktyce często wygląda to inaczej. Wiele osób przy temperaturze powyżej, albo i mniej niż 39 °C nie jest w stanie normalnie funkcjonować, ani nawet wstać z łóżka. Jeżeli czujemy się wybitnie źle, naturalnie powinniśmy sięgnąć po lek na gorączkę lub po inny sprawdzony sposób na jej zmniejszenie. Szczególnie zaś dużą ostrożnością trzeba się wykazać w przypadku gorączki u małych dzieci. Tutaj nie powinniśmy pozwolić na to, aby przekroczyła ona 39 °C.

Bardzo dużo zależy też od naszego samopoczucia. Jeśli temperatura nie jest bardzo wysoka, a my możemy ją znieść, nie zbijajmy jej od razu – dajmy powalczyć organizmowi. Pamiętajmy też, że gorączka nie powinna trwać długo. Długotrwała i wysoka temperatura ma niekorzystny wpływ, bo bardzo męczy i osłabia – wówczas organizm nie jest w stanie walczyć i utrzymywanie gorączki przestaje mieć sens.

Domowe sposoby na gorączkę

Tabletki, czopki i syropy to nie jedyne wyjście z trudnej sytuacji, jaką jest gorączka. Zanim po nie sięgniemy, spróbujmy obniżyć temperaturę domowymi sposobami, aby przynieść sobie lub dziecku ulgę, a jednocześnie nie zbić gorączki całkowicie.

Czym zbić gorączkę, jeśli nie lekami? Po pierwsze pamiętajmy o tym, że musimy przyjmować duże ilości płynów. Najlepiej, jeżeli będą to herbatki ziołowe, np. z malin czy lipy, które wzmagają pocenie – wówczas organizm szybciej będzie uwalniał ciepło na zewnątrz. Dodatkowo możemy sięgnąć po zimne okłady. Możemy nimi chłodzić czoło i kark, a w przypadku wyższej temperatury także klatkę piersiową. Warto spróbować kąpieli – woda powinna być jednak tylko o jeden stopień chłodniejsza niż temperatura ciała.