Jak dobrać najlepszy podkład?

Warto zwrócić uwagę na to, jak bardzo odcień naszej cery zmienia się na przestrzeni roku. Idealny odcień w styczniu, w czerwcu może nadać nam wygląd smętnej białej damy.


ARTYKUŁ SPONSOROWANY

Gdy już znajdziemy swój ideał, warto dochować mu wierności. Jednak, podobnie jak z przyjaźnią, o perfekcyjne dopasowanie nie jest wcale łatwo, a błędny wybór lubi się boleśnie mścić. Taki „toksyczny związek” poznać można po nienaturalnym odcieniu na twarzy, sztucznym połysku lub przeciwnie – efekcie papierowej maski, albo też, co gorsza, pojawiających się problemach z cerą. Jak ustrzec się tego rodzaju pomyłki?

Dla żadnej z nas nie powinno być niespodzianką to, że to ton podkładu musimy dobrać do odcienia skóry, nie odwrotnie. Choć może wydaje się to oczywiste, łatwo ulec pokusie, by zamiast odcienia najbliższego naszej własnej karnacji wybrać taki, który bardziej nam się podoba – w nadziei, że uda nam się za jego pomocą nieco poprawić naturę.

Niestety, takiej metamorfozy nie zapewni nam nawet najlepszy podkład. Jeśli ton skóry twarzy odróżniać się będzie od odcienia skóry szyi czy ramion, efekt nie przypadnie nam do gustu. Dobrze dobrany podkład nigdy nie będzie kontrastował z barwą naszej własnej skóry – choć pomoże nam ukryć złośliwe przebarwienia, to tam, gdzie skóra bez makijażu wygląda ładnie i zdrowo, kosmetyk powinien idealnie się w nią wtapiać, jak gdyby wcale go nie było. Aby znaleźć właściwy dla siebie podkład, musimy skorzystać z odpowiedniej, szerokiej palety.

Przy regale na kosmetyki L’Oreal Paris znajdziemy podkłady przeznaczone nie tylko do cery jasnej i ciemniejszej, lecz również odcienie odpowiednie dla trzech różnych tonacji – chłodnej, neutralnej i ciepłej. Każda z nas znajdzie wśród nich ten właściwy dla siebie – i nie do zastąpienia. Aby wybrać odpowiedni dla Ciebie, rozsmaruj odrobinę podkładu w dolnej części policzka i w poprzek żuchwy, by zobaczyć, czy naturalnie stapia się on z barwą skóry szyi – to miejsce, w którym skóra ma nie tylko najbardziej naturalny odcień, ale również gdzie najsilniej widać ewentualne błędy. Pewną podpowiedzią co do tego, która tonacja będzie dla nas najwłaściwsza, jest rodzaj biżuterii, w której najbardziej nam do twarzy. Jeśli najbardziej pasuje Ci srebro – oznacza to, że Twoja skóra ma prawdopodobnie chłodne zabarwienie i potrzebuje kosmetyków o takiej właśnie tonacji, jeśli złoto – spróbuj odcieni cieplejszych.

Warto przy tym zwrócić uwagę na to, jak bardzo odcień naszej cery zmienia się na przestrzeni roku. Idealny odcień, jaki dobrałyśmy sobie w styczniu, w czerwcu może nadać nam wygląd smętnej białej damy. Czas wówczas ponownie wybrać się do drogerii po nowy, nieco ciemniejszy i – być może – cieplejszy odcień podkładu. Do tego, z którym zaprzyjaźniłyśmy się zimą, możemy natomiast powrócić za kilka miesięcy.

Dbałości o właściwy dobór odcieni wymaga również modelowanie twarzy makijażem. Pod konturowanie twarzy kosmetyki dobieramy na tej samej zasadzie, co przy wyborze podstawowego podkładu. Gdy już ustalimy, czy odcień naszej cery jest chłodny, ciepły lub też neutralny, musimy tego wyboru się trzymać – również wówczas, gdy świadomie kupujemy kosmetyk nieco ciemniejszy od naturalnego, by nakładać go jedynie w odpowiednich miejscach. Z mieszanki odcieni zimnych i ciepłych nigdy nie wyjdzie nic dobrego! Ponieważ dobre dopasowanie tonacji różnych odcieni podkładu może dla laika stanowić nie lada wyzwanie, warto zdecydować się przy kupowaniu kosmetyków pod konturowanie twarzy na produkty specjalnie do tego stworzone, które oddalą widmo kolorystycznej porażki i nietrafionych wydatków. Dla początkujących lub szczególnie zabieganych świetnym sposobem na proste i szybkie konturowanie twarzy jest paleta, jak np. Infallible Sculpt firmy L’Oreal Paris – nie tylko pozwoli nam to uniknąć możliwych błędów, ale również zapewni właściwe zróżnicowanie odcieni, które pomoże nam uzyskać odpowiedni efekt. Mając w podręcznym arsenale dobrze dobrany i właściwej jakości podkład, codziennie będziemy czuć się perfekcyjne i sprostamy każdemu wyzwaniu!